O co w tym wszystkim chodzi.

- Maya,  Maya!

- Hej Maya!

- Gdzie jesteś Maya!.

- Maya!

- Ky to nie ma sensu nigdzie jej nie ma. - Powiedział Boomer podchodząc do swojego kumpla.

- Nie Boom ja muszę ją znaleźć.

- Daj spokój może Maya wróciła na x-scapera. - Powiedziała Akkie.

- To dałaby nam znać. Posłuchajcie Maya może mieć teraz kłopoty i nie zamierzam jej zostawiać w tym lesie samej. 

- Dobra Ky to my ci pomożemy. - Zaproponował Boomer.

- Jasne ale lepiej będzie jak się rozdzielimy. 

- Dobra. - Powiedzieli jednocześnie Boomer i Akkie. Po chwili każdy poszedł w swoją stronę i zaczął szukać Mayi. 

Dziewczyna od kilku minut chodziła po lesie nie wiedząc gdzie dokładnie jest. Miała już dość tego kręcenia się bez celu, chciała jak najszybciej znaleźć resztę ekipy i wrócić do klasztoru. Gdy tak chodziła cały czas zastanawiała się nad zachowaniem Nexusa. O co mu mogło chodzić? Nigdy się tak nie zachowywał a teraz takie coś. Chociaż nie tylko on się dziwnie zachowuje Ky też mówi co innego a robi co innego. Na samą myśl o tym jak Ky przytulał się z Akkie Maya wpadła w złość. Przedzierając się przez zarośla nie zauważyła Boomera, z którym po chwili się zdeżyła. Teraz oboje leżeli na ziemi nie wiedząc co się stało.

- Maya o rany wszędzie cię szukamy. - Powiedział wstając z ziemi.

- Ja też próbowałam was znaleźć ale jakoś mi to nie wychodziło. - Odpowiedziała i tak jak Boomer wstała z ziemi.

- Wiesz musimy jak najszybciej wrócić na x-scapera. Nawet nie wiesz jak Ky się o ciebie martwi.

- Aha no dobrze Boom a którędy mamy się tam dostać. - Spytała po chwili dziewczyna.

- Dobre pytanie. Ja nie mam pojęcia. - Powiedział i zaczął nerwowo drapać się po głowie.

- Boomer!

- Żartuję trzeba iść tędy. - Powiedział i uśmiechnął się zwycięsko.

- Nienawidzę cię wiesz! - Powiedziała Maya i ruszyła wskazaną śćieżką a Boomer tuż za nią.

- Maya mogę się ciebie o coś spytać? - Powiedział po chwili.

- Jasne a o co takiego?

- No bo widzisz zauważyłem, że chyba pokłóciłaś się z Ky'em i chciałbym wiedzieć o co. - Powiedział Boomer patrząc na dziewczynę.

- Wiesz Boomer chodzi o to, że Ky mówi mi co innego a robi co innego. - Powiedziała smutna dziewczyna.

- No ale to nie jest w jego stylu. Ky zawsze robi tak jak mówi i nigdy nie postąpił inaczej.

- Tak Boomer ale ja wiem co mówię.

- No to powiedz co zrobił.

- Dobta więc tak kiedy z nim rozmawiałam mówił mi, że nie lubi Akkie a później gdy przechodziłam obok jej pokoju widziałam jak ją przytulał. 

- Zaraz, zaraz powiedziałaś, że on ją przytulał? - Spytał zdziwiony Boomer.

- Tak właśnie tak zrobił a potem to dziwi się moim zachowaniem. - Powiedziała Maya a Boomer nie wiedział co ma myśleć. Przecież Ky wiedział, że Akkie mu się podoba, więc dlaczego ją przytulał.

- Dobra wiesz mogę się go zapytać co on wyprawia i niech z tobą szczerze porozmawiać.

- Dzięki Boomer na ciebie zawsze można liczyć.

- Nie ma za co. - Powiedział i uśmiechnął się szeroko. Całą pogawędka nie trwałą długo, ponieważ doszli już do x-scapera. Na miejscu czekali na nich już Ky i Akkie.

- Maya! - Krzyknął Ky i podbiegł do dziewczyny. Chciał ją przytulić ale ta go odepchnęła.

- Ky spokojnie nic mi nie jest. - Powiedziała obojętnie.

- No dobrze to może już wrócimy do klasztoru. - Powiedział zdziwiony jej zachowaniem.

- Tak mam już dość tego miejsca. - Powiedziała Akkie.

- No to lecimy. - Powiedział Boomer i całą drużyna weszła na statek. Zanim się obejrzeli wylądowali już w klasztorze. Wszyscy zmęczeni misją rozeszli się do swoich pokoji tylko Ky i Boomer zostali na statku. Ky patrzył na swojego kumpla, który najwyraźniej nie był zadowolony.

- Hej Boom co jest. - Spytał patrząc na niego.

- No nie wiem może ty mi powiesz. - Powiedział lekko zdenerwowany.

- Ale o co ci chodzi. - Spytał zdezorientowany Ky.

- O co mi chodzi Ky! Ty jesteś zwykłym idiotą . Najpierw mówisz, że porozmawiasz z Akkie bo chcesz bym był szczęśliwy a później się z nią przytulasz! - Krzyknął wściekły Boomer.

- Dobra Boomer, po pierwsze się uspokój bo lepiej porozmawiać na spokojnie a po drugie co ty wogule mówisz.

- Jasne już jestem spokojny. Ky ty nawet nie rozumiesz jak bardzo mnie to zabolało a co dopiero Maye. - Powiedział nadal zły Boomer

- Ale jak to... - Ky chciał dokończyć ale Boomer wyszedł zostawiając go samego.

- O rany co ja zrobiłem. Muszę szybko porozmawiać z Mayą. - Powiedział Ky i szybko wybiegł ze statku.

Kryjówka braci Hiverax.

Nexus siedział sam zastanawiając się dlaczego zamiast zwykłem Mayi widział jej mroczną werję. Przecież nigdy coś takiego mu się nie przytrafiło. Gdy tak się zastanawiał nie zauważył, że obok niego stała Zła Maya.

- Nexusie... - Powiedziała a chłopak lekko drygnął.

- Czy wszystko w porządku. - Spytała patrząc na przestraszonego Nexusa.

- Tak wszystko... - Nie zdążył dokończyć bo Maya mu przerwała.

- Nexusie nie mów mi, że wszystko w porządku bo przecież widzę że coś cię trapi. - Powiedziała patrząc na niego ze współczuciem, co nigdy jej się nie przytrafiło.

- Wiesz podczas dzisiejszej walki nie mogłem się skupić, bo cały czas coś mnie rozpraszało. - Powiedział patrząc na dziewczynę.

- A co to było. - Spytała ciekawa.

- To byłaś "ty" - Powiedział Nexus a dziewczyne normalnie zatkało...