sobota, 13 kwietnia 2013

Dziwne znalezisko

Mroczna wersja Mayi ruszyła z powrotem do klasztoru. Chciała jak najszybciej wrócić by później wszystkim się nie tłumaczyć. Dziewczyna cały czas zastanawiała się jak zareagował Nexus i co teraz robi.
Niestety jak na złość nie mogła dobiec zbyt daleko bo jej x-reader wykrył kolejne źródło kairu.
- Pięknie i znowu kairu. - Powiedziała zła i ruszyła w przeciwnym kierunku. Wiedziała, że gdzie będzie kairu tam też będzie drużyna Stax. Bez żadnych przeszkód ruszyła w kierunku nowej lokalizacji i przez całą drogę zastanawiała się co powie Stax;om, gdy będą się jej pytać gdzie była.
Tymczasem klasztor
Boomer i Akkie siedzieli w kuchni zastanawiając się gdzie może być Maya, bo odkąd wrócili z zamku Kierana nie wiedzieli jej. Niestety nie mogli długo się nad tym zastanawiać, ponieważ ich czytniki wykryły nowe źródło kairu.
- O rany no to są jakieś żarty. - Powiedział zirytowany Boomer.
- Masz racje, ile razy dziennie można zbierać kairu. - Odpowiedziała dziewczyna wstając z krzesła.
- Trzeba pójść po Ky'a.
- Dobra Boomer idź po niego a ja poczekam na statku.
Pokój chłopaków
Ky przeglądał swoje wszystkie zdjęcia z Mayą. Meli tyle pięknych, wspólnie spędzonych chwil i wspomnień. Chłopak naprawdę kochał Maye i chciał by do niego wróciła , ale z drugiej strony nie był pewny czy to ma jakikolwiek sens. Gdy wziął do ręki zdjęcie z przed ich rozstania jego oczy od razu się zaszkliły. Było to zdjęcie na którym on i Maya leżeli wtuleni w siebie pod wielkim drzewem. Wtedy dziewczyna powiedziała mu, że go kocha i już zawsze będzie przy nim. Na samą myśl chłopakowi zrobiło się jeszcze gorzej. Nie chciał już nic więcej robić, bo bez niej to nie miało sensu. Chłopak popatrzył jeszcze raz na zdjęcie i szepnął.
- Mówiłaś, że mnie kochasz i zawsze będziesz przy mnie.- Powiedział a po jego policzkach poleciało kilka łez. Nagle do pokoju wbiegł Boomer i Ky szybko schował wszystkie zdjęcia.
- Hej stary normalnie nie uwierzysz mamy kolejną lokalizacje źródła kairu. - Powiedział zdyszany.
- Co przecież dopiero wróciliśmy z jednej misji a już mamy ruszać na kolejną. - Odpowiedział zdziwiony.
- Niestety tak to już ma wojownik kairu.
- No dobra nie ma na co czekać. - Powiedział i razem z Boomerem ruszyli do x-scapera, gdzie czekała na nich Akkie.
- No nareszcie jesteście.- Powiedziała znudzona.
- Już tak nie narzekaj tylko zapnij pasy bo lecimy po nowe źródło. - Powiedział Boomer siadając za sterami.
Cała podróż minęła szybko i już po 20 minutach drużyna Stax była na miejscu.
- No ekipa jesteśmy. -Powiedział Boomer wstając z fotela pilota.
- Nie ma co czekać drużyno, idziemy. - Odpowiedział Ky i razem z drużyną wyszedł na zewnątrz. Znajdowali się na jakiś bagniskach.
- Nie no po prostu przepięknie. - Narzekał Boomer.
- Daj spokój Boom to tylko trochę błota. - Powiedział Ky rozglądając sie za źródłem.
- Trzeba będzie się trochę namęczyć by je znaleźć, ale jakoś damy radę. - Powiedziała Akkie i wraz z chłopakami zaczęła szukać źródła.
Tymczasem Maya
- O rany to miejsce mnie denerwuje. Czy to kairu nie mogło być na jakiejś plaży lub w lesie. - Powiedziała zdenerwowana przedzierając się przez ogromne błoto.
- Nienawidzę tej roboty. - Warknęła i ruszyła dalej. Przez jakiś czas błąkała się bez celu w poszukiwaniu źródła, ale na marne. Dopiero po godzinie znalazła dziwną kulę przepełnioną kairu, ale gdy tylko się do niej zbliżyła poczuła dziwny ból przechodzący przez jej głowę. Dziewczyna upadła na kolana i złapała się za bolące miejsce.
- Co to ma być? - Spytała sama siebie patrząc na ciemno fioletowe kairu. Po kilku minutach przyzwyczajając się do bólu dziewczyna zaczęła podnosić się z ziemi.
- To tylko jakieś głupie kairu i nie pozwolę by mnie pokonało. - Powiedziała stojąc już na nogach. Teraz dziewczyna myślał czy czekać na resztę czy może zabrać całe kairu dla siebie. Jednak po chwili pomyślała, że lepiej je zostawić dla reszty, która zaraz miała się pojawić.
- Lepiej zostawię tą zabawkę Stax'om. - Powiedziała i oparła się o jedno z drzew czekając na resztę.
Drużyna Stax
- Hej chłopaki widzę coś między zaroślami, to pewnie kairu. - Powiedziała Akkie idąc w stronę ciemno fioletowego światła. Gdy dotarła tam razem z chłopakami zobaczyła dziwną kule wypełnioną tym kairu.
- Czy to właśnie jest to kairu. - Spytał Boomer.
- Tak tylko dlaczego jest ciemno fioletowe? - Dodał Ky.
- Jest zmodyfikowane, ktoś zabawił się w przeróbkę kairu. - Powiedziała Maya nadal opierając się o drzewo.
- Maya co ty tutaj robisz?
- To samo co wy,przyszłam po kairu.
- Ale gdzie byłaś tyle czasu. - Spytał Ky.
- Może nie zadawaj głupich pytań tylko zabierzmy to kairu. - Powiedziała podchodząc bliżej. Gdy tylko znalazła się przy kuli jej ból wrócił i dziewczyna znowu upadła na kolana.
- Maya. - Krzyknął Ky podchodząc do dziewczyny.
- Nic mi nie jest to tylko to kairu. - Powiedziała powoli wstając.
- Może będzie lepiej jeśli zabierzemy je do mistrza Boddai'a. - Zaproponowała Akkie.
- Tak to dobry pomysł on będzie wiedział co zrobić. - Powiedział Boomer biorąc do ręki tą dziwną kulę. O dziwo jemu nic nie było tylko na Maye dziwnie działa. Po tym jak Boomer wziął kule cała drużyna wróciła na statek i z powrotem do klasztoru. Na miejscu wszyscy udali się do mistrz Boddai'a, który właśnie był w swojej samotni.
- Mistrzu mamy dla ciebie niepokojące znalezisko. - Powiedział Boomer pokazując mistrzowi ciemną kule.
- Czy wiesz co to może być. - Spytała Akkie zanim mistrz zdołał coś odpowiedzieć.
- Nie jestem pewien co to może być, ale przypuszczam że nic dobrego. - Powiedział biorąc do rąk kule.
- Jeśli pozwolicie chce się bliżej temu przyjrzeć i powiadomić o tym redakai'ów.
- Oczywiście mistrzu już zostawiamy cię samego. - Odpowiedział Boomer a wszyscy przytaknęli i wyszli.
Każdy rozszedł się do swojego pokoju tylko Ky szedł na końcu i cały czas patrzył na Maye. Chciałby cofnąć czas i zacząć to wszystko od nowa, ale niestety nie mógł. Gdy doszedł do pokoju od razu rzucił się na łóżko i wziął do ręki wspólne zdjęcie z Mayą. Na samą myśl robiło mu się smutno i chciał płakać, ale się powstrzymywał. Po kilku minutach patrzenia na zdjęcie zasnął jak małe dziecko.
Samotnia mistrza
Mistrz Boddai cały czas uważnie oglądał kule. Cały czas zastanawiał się co to może być. Wiedział, że to jest mroczne kairu lecz to czymś się różniło. Gdy użył swojej mocy by zbadać co jest w środku kula pękła a całe kairu, które było wewnątrz trafiło w mistrza sprawiając, że stał się jakimś opętanym szaleńcem...

4 komentarze:

  1. ciekawe nawet bardzo ale prosze niech ky i dobra maya znów będą razem

    OdpowiedzUsuń
  2. Spokojnie Asia, trza poczekać.
    Ach i byłoby super gdybyś (autorko) utrzymała dotychczasowe tempo, naprawdę ^^

    OdpowiedzUsuń