Maya
Trening z Ekayon'em był na prawdę wyczerpujący. Nigdy bym nie przy puszczała, że on umie tak dobrze walczyć mieczem. Po wspólnym popołudniu spędzonym z Ekayon'em poczułam się dużo lepiej. Chłopak zawsze mnie wysłuchał i mnie pocieszał. Namówił mnie żebym jeszcze raz spróbowała porozmawiać z Ky'em, że jeszcze nie wszystko stracone Oczywiście podniosło mnie to na duchu. Może w końcu uda mi się spędzić z moim chłopakiem chociaż jeden normalny wieczór. Po rozmowie z nim poszłam do pokoju i położyłam się na łóżku. Zastanawiałam się jak mam porozmwiać z Ky'em, tak aby znów nie doszło do kłótni. Niestety jak na złość nic nie przychodziło mi do głowy. Lepiej zdać się na żywioł. Pomyślałam i przebrałam się w swoje zwykłe ubrania. Wyszłam z pokoju i skierowałam się do x-scaper'a. Znając życie chłopcy pewnie teraz grają na konsoli. Gdy weszłam trochę zdziwił mnie fakt, że był tam tylko Boomer i Akkie.
- Hej wam widzieliście może Ky'a? - Spytałam trochę rozczarowana.
- Mówił, że idzie się gdzieś przejść. - Odpowiedziała Akkie. Uśmiechnęłam się do niej ciepło.
- Jak długo to już trwa? - Spytał nagle Boomer. Uśmiech od razu zszedł mi z twarzy.
- Nie wiem Boomer. - Odpowiedziałam i wyszłam. Na prawde nie wiedziałam ile już dni nie odzywałam się z Ky'em. Chłopak mnie po prostu olewał, a gdy już z nim rozmawiałam to dochodziło do kłótni. Przeszukałam cały klasztor, ale tam go nie było. W naszej kryjówce też nie. Trochę rozczarowana usiadłam na schodkach pod drzewem Boddai'a. Postanowiłam poczekać na niego. Nie wiem ile czasu minęło, ale zaczęło robić się późno. Zrezygnowana poszłam do swojego pokoju. Po całym dniu miałm wszystkiego dość. Szybko uprzątnęłam swoje rzeczy i położyłam się spać. Obudził mnie Mooke, który nie wiadomo skąd się pojawił.
- Maya! Maya! Wstawaj szybko, Mistrz Boddai was wzywa. - Krzyknął mi nad uchem. Ociężale się podniosłam. Nie wiedziałam, co może być aż tak ważne by budzić nas z samego rana.
- Dobrz, zaraz przyjdę. - Mruknęłam. Pomarańczowy wyszedł, a ja szybko się ogarnęłam. Na placu byłam już po chwili. Czekali na mnie wszyscy wraz z Mistrzem Boddai'em i Mistrzem Quantusem. Obecność tego drugiegio mnie ucieszyła. Stanęłam obok Akkie.
- Miło, że w końcu raczyłaś się pojawić. Jako Wielka Mistrzyni powinnaś świecić przykładem. -Skarcił mnie Boddai. Chciałam mu coś odpowiedzieć, ale uprzedził mnie Mistrz Quantus.
- Mistrzu Boddai nie bądź dla niej taki surowy. Lepiej powiedz po co ich tu ściągnąłeś. - Boddai rzucił mu mordercze spojrzenie. Ja natomiast uśmiechnęłam się ciepło. Miło było wiedzieć, że jednak mam u kogoś poparcie. No nie wliczając Boomer'a i Akkie.
- Otóż jesteście tu tylko z jednego powodu. Mianowicie dzisiaj jest wasza ostatnia misja wojowników w poszukiwaniu kairu. - Zatkało mnie. Nasza ostatnia wspólna misja. - Ruszacie już teraz. Wszystkie współrzędne macie w x-scaperze. - Powiedział Boddai. Wszyscy staliśy jak otępiali. Nie sądziłam, że ten czas jako wojowników kairu skończy się tak szybko. Gdy się ogarnęliśmy migiem znaleźliśmy się na statku.
- No to pora zacząć nasze ostatki. - Powiedział podekscytowany Boomer. Wszyscy mu przytaknęliśmy. Każdy usiadł na swoim miejscu. Cały czas obserwowałąm Ky'a. Chłopak ani razu się dzisiaj nie odezwał.
Wiedziałam, że nic nie wskuram, więc po prostu postanowiłam się odprężyć przed misją. Po jakimś czasie Boomer wylądował na jakiejś ogromnej wyspie.
- No nie ma co czekać ekipa ruszamy. - Powiedział wstając z siedzenia pilota. - Mamy do odnalezienia tutaj aż dwa źródła kairu, więc lepiej podzielić się na grupy.
- Tak najlepiej jeśli ja pójdę z tobą a Ky z Mayą. - Wtrąciła Akkie. Zdziwiłam się, ale w sumie wszystko mi jedno. Ky jednak też nie wyglądał na zadawalonego. Chyba już gorzej być nie może. Niechętnie się rozdzieliliśmy i każdy ruszył w swoją stronę. Ja z Ky'em szliśy wybrzeżem. Nikt z nas się nie odzywał. To będzie dopiero długi dzień...
Wreszcie ! Jak ja się naczekałam !
OdpowiedzUsuńyayzzz!!! normalnie czekałam i czekałam i czekałam...DRUGI DZIEŃ RANO i czekałam i czekałam aż się doczekałam! X3 wszyscy się cieszymy Kami że esteś :3
OdpowiedzUsuńKrólowa Sucharów Echo
Nareszcie!~ Fajny rozdział, czekam na następne! ^^
OdpowiedzUsuńTylko zeby sie nie rostali 0_0
OdpowiedzUsuńWłaśnie (przeczytałam zaraz po dodatniu !! xD) Fajny rozdział itd. itd. ale nie ma się co rozpisywać tylko CZEKAM NA NEXTA :D
UsuńYupii ...xD Heh ;) zaciesz mamm rozdzial jak zwykle superr i czekam na next tak jak resztaa ;p
OdpowiedzUsuńWeź w końcu napisz kolejny rozdział a nie na dumie przed Tv jesteś
OdpowiedzUsuń